XXIV kolejka MKS Cuprum Lubin – BBTS Bielsko-Biała 3:0 (25:21, 25:21, 25:21)

PlusLiga: Cuprum Lubin w trzech setach pokonało BBTS

Siatkarze Cuprum Lubin zainkasowali kolejne trzy punkty. Tym razem lubinianie we własnej hali wygrali 3:0 z BBTS-em Bielsko-Biała, umacniając się na 6. miejscu w tabeli PlusLigi. Dla bielszczan była to pierwsza porażka po serii trzech wygranych spotkań.

Lubinianie rozpoczęli mecz od mocnego uderzenia. W momencie gdy przyjezdni nie potrafili skończyć akcji, po stronie Cuprum atakiem punktowali Romać, Trommel, Borovnjak, natomiast po bloku Paszyckiego zespoły zeszły na przerwę techniczną przy prowadzeniu miejscowych 8:1. Po niej punktowali jedynie przyjezdni, ale nie wpłynęło to na przewagę, bowiem BBTS po udanych atakach zdobywał punkty rywalom – psując zagrywki. Kiedy natomiast kontrę skończył Romać, przewaga Cuprum wynosiła już osiem punktów (13:5). Jeszcze przed drugą regulaminową przerwą bielszczanie zerwali się do walki i po błędzie w ataku Trommela oraz punktującej zagrywce Kapelusa tracili cztery punkty (11:15), niedługo później zmniejszając straty do 14:16. Po okresie wyrównanej gry w kontrze uderzyłBorovnjak, a Paszycki zatrzymał blokiem Buniaka, co pozwoliło Cuprum odskoczyć na 22:17. Wtedy dwoma blokami na Serbie odpowiedzieli Kapelus i Gonzalez, ale dwupunktowa przewaga, jaka pozostała miejscowym, wystarczyła, by triumfować w partii otwarcia.

Trzy pierwsze akcje w secie numer dwa padły łupem BBTS-u. Najpierw skutecznie atakował Gonzalez, następnie błąd popełnił Borovnjak, a na blok Ferensa nadział sięKadziewicz. Gdy Argentyńczyk dołożył kolejny atak, goście prowadzili już 5:1.Romać próbował jeszcze pociągnąć grę swojej ekipy zagrywką, ale blok Sobali naPaszyckim utrzymał trzypunktowe prowadzenie przyjezdnych (7:4). Po kontrze Trommela Cuprum było blisko wyrównania, ale wtedy ekipa z Lubina nie wykorzystała swoich szans, a kontry kończyli Buniak i Gonzalez. BBTS odskoczył wtedy na 13:9. Od tego momentu lubinianie zaczęli jednak rządzić na siatce – skuteczne ataki przeplatając blokami – i doprowadzili tym do remisu (13:13). BłądFerensa i zbicie Paszyckiego dodatkowo wyprowadziły gospodarzy na prowadzenie 17:15, ale po kilku akacjach kontra Kwasowskiego odebrała je (19:18). Od stanu 20:20 miało miejsce Romać show, a zawodnik Cuprum punktował dwa razy atakiem, raz blokiem (23:20), a kilka chwil później zakończył całego seta (25:21).

Kolejną odsłonę rozpoczęła dobra gra lubinian w kontrze, którzy po uderzeniach m.in. Trommela i Kadziewicza prowadzili 5:2. Trzy punkty nadwyżki utrzymywały się przez pewien czas, a po czasie technicznym Paszycki dołożył do nich kolejne oczko blokiem (9:5). Udana seria bielszczan – zbicia Ferensa i Buniaka oraz blokPolańskiego pozwoliły BBTS-owi zbliżyć się do rywali na jeden punkt straty (9:10), natomiast po kolejnym zbiciu Ferensa i bloku Kapelusa objąć prowadzenie 12:11. Zryw zanotowali także lubinianie, którzy po zbiciu Łapszyńskiego odzyskali minimalną nadwyżkę, a następnie dzięki dwóm punktach z zagrywki Trommela i bloku Kadziewicza odjechali z wynikiem na 18:14. W kolejnych akcjach obie drużyny wymieniały się atakami, w drużynie z Bielska-Białej gra rozłożona była na wszystkich zawodników, po stronie lubinian z kolei głównie punktowali Paszycki (atak i blok) oraz Romać w natarciu. Przewaga gospodarzy utrzymała się już do końca, a całe spotkanie zakończył błąd w polu zagrywki Ferensa.

MVP meczu: Jeroen Trommel

Cuprum Lubin – BBTS Bielsko-Biała 3:0
(25:21, 25:21, 25:21)

Składy zespołów:
Cuprum: Borovnjak (6), Trommel (9), Paszycki (9), Kadziewicz (5), Romać (17), Łomacz, Rusek (libero) oraz Łapszyński (4) i Gorzkiewicz
BBTS: Ferens (5), Neroj (1), Gonzalez (8), Buniak (4), Sobala (8), Kapelus (12), Dębiec (libero) oraz Polański (3), Pilarz, Bućko (4) i Kwasowski (1)

Przeczytaj więcej na: http://aktualnosci.siatka.org/